II liga piłki ręcznej kobiet. - Od kiedy chodzę na mecze Otmętu, a chodzę od wielu lat, czegoś takiego nie widziałem - mówił Piotr Jaworek, sędzia zegarowy, prowadzący mecz piłki ręcznej kobiet Otmęt Krapkowice - Imperium Katowice. Kiedy do rzutu wolnego w 60 minucie podchodziła Kinga Łapszyńska, a przed nią ustawił się mur złożony z rosłych katowiczanek nikt nie spodziewał się, że nasza zawodniczka zdoła sprytnie umieścić piłkę w siatce. To co zwykle się nie udaje udało się tym razem i Kinga Łapszyńska została bohaterką tego spotkania. Ostetecznie Otmęt pokonał Imperium 22-21.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz