Dla Polaków wiele, z Polakami nic

List • Lekkie rozgoryczenie zostało nam zafundowane w związku z informacją o zmianie terminu przebudowy mostu kolejowego. Nie ma co ukrywać, że wielu ludzi ma w związku z tym lekką wewnętrzną irytację, a inni czują się po prostu oszukani. Od wielu lat finanse krapkowickiego urzędu poważnie kuleją. Zmiana terminu budowy mostu wynika z braku pieniędzy w budżecie gminy. Zastanawiam się jak to jest, że 100-osobowy magistrat wciąż w kwestii pieniędzy idzie coraz dalej w ślepą uliczkę? Jak to jest, że kolejne ekipy radnych bezmyślnie brną w zadłużanie gminy? Może to i ostre słowa, ale fakty braku środków na budowę mostu mówią same za siebie. Przez te wszystkie lata wydaliśmy grube miliony na utrzymanie administracji i realizację mniej lub bardziej potrzebnych projekcików. Ludzie się najedli, orkiestry zagrały, a mostu jak nie było tak nie ma. Dziwi mnie decyzja o przełożeniu terminu. Ktoś najwyraźniej nie wpadł na to, że za kilka miesięcy wiele może się zmienić w tym kraju. Ekipa rządząca w Sejmie często podejmuje decyzje na „szybko”. Krapkowiccy rządzący ignorują fakt, że za kilka miesięcy po wyborach samorządowych w opolskich urzędach wiele się zmieni. Pragnę przypomnieć, że możemy most wybudować tylko dzięki dofinansowaniu z środków europejskich. Może się jednak okazać, że te środki zostaną nam finalnie odebrane. Jeśli ktoś powie z urzędników, że to jest niemożliwe, to niech spojrzy jak szybkie zmiany są nam fundowane w innych dziedzinach życia. I nikt o opinie ludzi się raczej nie pyta...