Jest życie poza Ziemią

Felieton naczelnego • Jest parę rzeczy w naszym życiu, których nie da się kupić za pieniądze. Najczęściej mówi się, że za kasę nie da się nabyć miłości i szacunku, ale na pewno znaleźliby się tacy, którzy z pełnym przekonaniem polemizowaliby z tym poglądem. Kolejną rzeczą, której nie można kupić, jest czas. Tak, czasu kupić nie sposób. Choćbyś dysponował nieograniczoną ilością gotówki, albo jakimiś innymi drogocennymi dobrami, masz jedynie pewną miarę czasu, której na pewno nie wydłużysz nawet choćby o sekundę.

W zależności od wieku zmienia się nasze podejście do czasu. Nie liczymy się z nim w dzieciństwie i młodości. Przecież większość nastolatków marzy o pełnoletności i z wielką chęcią dodałaby sobie po kilka lat, aby wreszcie być już dorosłym. Potem w miarę upływu czasu wszystko zmienia się diametralnie. Im człowiek starszy, tym częściej lat by sobie ujął albo czas by cofnął, gdyby tylko mógł. „Z tym rozumem co dzisiaj lepiej ułożyłbym sobie swoje życie” - niepoprawnie marzą i deklarują niektórzy 60-70-latkowie. Jednak żadne z tych życzeń się nie spełni, bo życiową szansę sprawiedliwie każdy z nas dostaje tylko jeden raz.

Czas, przemijanie, nieśmiertelność, podróże w przeszłość i w przyszłość są bohaterami niezliczonej ilości książek, filmów czy opowieści. Ludzkości od zawsze towarzyszy pragnienie panowania nad czasem, okiełznania go, ujarzmienia, po to aby uwolnić się od jego przemożnej presji. Absolutne panowanie czasu nad ludzkością ewidentnie ją ogranicza, ale i uczy pokory. Póki co, w żaden sposób nie udało się ludziom ograniczyć tej władzy. Tak jak tysiące lat temu, tak i teraz czas sprawuje władzę niepodzielną nad każdym człowiekiem...