Zamknij

Koń i jego obowiązki

12:30, 22.05.2018
Skomentuj

Felieton naczelnego • Na początek bajka – przypowieść: „Pewien koń (co to umiał mówić i był bardzo inteligentny – przypis autora, tak żeby nie było), pewnego dnia uciekł swojemu właścicielowi. Hasał sobie beztrosko po łąkach i polach cały dzień i wrócił do swojego gospodarza dopiero późnym wieczorem. Gdy ten zdejmował mu uprząż i oglądał wokoło czy nic zwierzęciu się nie stało, koń spokojnie i beztrosko powiedział: „Widzisz wróciłem do ciebie cały i zdrowy. Nic mi nie jest – masz mnie z powrotem”. Pan popatrzył na konia i również spokojnie odrzekł: „To prawda, ale moje pole wciąż nie jest zaorane”.

Kiedy obserwuję niektórych polityków tych warszawskich i tych naszych lokalnych, ale czasami także tak zwanych zwykłych ludzi, przypominają mi oni swoim zachowaniem trochę tego konia z przywołanej na wstępie wymyślonej historii. Nie żebym ich jakoś oceniał czy potępiał, ale tak po prostu trochę mi tego gadającego konia przypominają. Są nonszalanccy, pyszni, rozpieszczeni, egoistyczni, bezczelni, wyrachowani, a przy tym przeświadczeni o swojej wielkości, wyjątkowości, wyższości i tym, że nikt nie jest w stanie ich zastąpić, że zapominają o „panu” i „jego polu”. Hasając po preriach swojego życia niczym amerykański mustang ze starego, dobrego westernu.

Rozumiem, że każdy czasami lubi sobie „pocwałować”, poczuć wiatr we włosach, adrenalinę we krwi, dreszczyk emocji na skórze, jednak prawda, choć być może dla niektórych gorzka, jest taka, że życie nie składa się tylko z „hasania”, ale także z ciężkiej orki na rzecz „pana”. Kto może być dla kogo takim „panem”? Dla posłów, radnych, prezydentów, starostów, burmistrzów, wójtów, generalnie ludzi z wyboru, takim „panem” jest suweren – naród, który powierzył swoim wybrańcom mandat zaufania. Dla rodzica takim suwerenem jest rodzina, dla małżonka jego związek małżeński, dla pracownika pracodawca, i odwrotnie dla pracodawcy jego firma, jego ludzie. Bo, „kto chce być pierwszy niech będzie sługą wszystkich”, i nie ma, że boli trzeba „orać”...

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%