Marzy mi się Gogolin...

List • Do napisania tego artykułu skłoniła mnie ostatnia akcja zbierania podpisów pod „Petycją” przedłożoną gogolińskiemu burmistrzowi i przewodniczącemu Rady Miasta. Nie spodziewałam się, że tak chętnie i tak wielu z mieszkańców naszego miasteczka zechce poprzeć prośby tam zawarte. Około 430 podpisów, zebranych bez specjalnego wysiłku przez kilka osób w ciągu około tygodnia, to jest coś! Bez wsparcia Aliny, Alicji, Moniki, Gabrieli, Józefa, Mirka, Mariana i Mariusza nie dałbym rady pójść nie tylko do UM Gogolin, ale także do starosty i władz PKP PLK w Opolu z kilkunastoma kartkami list poparcia! Jeszcze raz dziękuję.

 

Główną przyczyną powstania petycji była inwentaryzacja drzew, prowadzona przez firmę wynajętą przez PKP PLK. Wyjaśniam, że inwentaryzacja drzew na działce 918/10 zarządzanej przez PLK ma na celu wytypowanie okazów do wycinki z mocy Ustawy o Transporcie Kolejowym, gdzie jeden z paragrafów nakazuje czyszczenie 15 metrowych pasów wzdłuż torów. Szykuje się więc kolejna rzeź w centrum po strasznie nieprofesjonalnie przeprowadzonej w maju wycince na ul. Strzeleckiej. Wolę do tego tematu nie wracać, ale bezduszność  i naciąganie prawa w wykonaniu naszego samorządu raczej nie przysparzają mu nowych zwolenników (a może?)...