PiS robi wszystko, aby przegrać

Felieton naczelnego • Ludzie nam głupieją w zastraszającym tempie. Świadczą o tym różne „g...oburze”, które przetaczają się przez nasz kraj z coraz większą częstotliwością, odsłaniając ogromne połacie ludzkiej małości, głupoty i cynizmu. Myślę, że pod tym względem Polska jest krajem niebywale rozwojowym i perspektywicznym, i że jeszcze nie raz będziemy świadkami podobnych manifestacji i ekspozycji tego rodzaju „wartości”. Ostatnio naszym kochanym krajem wstrząsnęła kolejna taka „pseudoafera”, w której w roli głównej wystąpili polscy artyści walczący z „pisowskim reżimem” oraz nadgorliwy redaktor naczelny pewnej państwowej rozgłośni radiowej.
 
W słabej piosence „Twój ból jest lepszy niż mój” i jeszcze gorszym teledysku, który nazwałbym wręcz obleśnym, artysta Kazik porównuje „bóle”, które występują po stracie osób najbliższych. Choć w utworze tym nie pada żadne bezpośrednie odniesienie do otaczającej nas politycznej rzeczywistości, wszyscy uważają, że piosenka odnosi się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w czasie, kiedy inni nie mogli tego robić na mocy zakazów związanych z pandemią, odwiedził groby bliskich mu zmarłych osób. Piosenka, choć jest naprawdę słaba, znalazła się od razu na pierwszym miejscu legendarnej niegdyś „Listy Przebojów Programu Trzeciego”, prowadzonej przez legendarnego niegdyś Marka Niedźwieckiego. Piszę „niegdyś”, bo kto dziś słucha listy przebojów w PR3? Chyba tylko garstka ludzi, która ma jeszcze do tego typu rozrywek jakiś bliżej nieokreślony sentyment...