Zamknij

Tamten pamiętny wrzesień

11:51, 19.08.2014
Historia • Za kilka dni będziemy obchodzić 75. Rocznicę wybuchu II wojny światowej. Wojny, której miało nie być, bo tak wielką traumą zakończył się poprzedni konflikt mocarstw. A jednak francuski marszałek Ferdinand Foch już w 1919 roku powiedział o Traktacie Wersalskim: „To nie jest traktat pokojowy, to jest zawieszenie broni na 20 lat”. Niestety, nie pomylił się nawet o rok. II wojna światowa wybuchła 1 września 1939 i swoimi okropnościami zepchnęła „Wielką Wojnę” z lat 1914-1918 nieomal w niepamięć.
 
Nie będziemy się tutaj rozwodzić nad przyczynami wybuchu tego największego jak dotąd konfliktu w dziejach ludzkości. Nie będziemy analizować procesu dochodzenia Adolfa Hitlera do władzy. Skupimy się na tym, co działo się w ostatnich dniach pokoju oraz we wrześniu 1939 roku tutaj, na ziemiach dzisiejszego powiatu krapkowickiego. A, w przeciwieństwie do I wojny światowej, działo się sporo. 
 
Niemcy się zbroją
Praktycznie od momentu przejęcia władzy przez Adolfa Hitlera w styczniu 1933 roku, Niemcy rzuciły się w wir odbudowy swego potencjału militarnego. Początkowo zakładano, że III Rzesza musi być gotowa, by odeprzeć wspólny atak prewencyjny Francji i Polski. Następnie wariant niemieckiej napaści na Francję, połączonej z osłoną wschodniej granicy przed Polakami, którzy zapewne wypełniliby swoje sojusznicze zobowiązania względem Paryża. Jednak w 1936 roku Naczelne Dowództwo Wehrmachtu postanowiło, że początkiem ewentualnej wojny powinien być atak Niemiec na Polskę. Od tego czasu rozpoczęto masowe przygotowania infrastruktury wojskowej na taką właśnie okoliczność. 
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%