Opinia. – Scena ostatniego koncertu „Motoserce”, który odbył się w parku „Magnolia” koło Krapkowickiego Domu Kultury została zorganizowana na śmiesznej naczepie samochodowej. Zastanawiam się po co więc budowano scenę w pobliskim parku skoro dalej trzeba improwizować? Wybudowana scenka nawet nie ma dachu, który chroniłby występujących przed deszczem czy słońcem, jest niewielkich rozmiarów i jest właściwie bezużyteczna.
Ta i inne interwencje oraz opinie w całości w aktualnym numerze „Nowin”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz