MKS Gogolin pod „nowinową” lupą • Dziesiąte miejsce po rundzie jesiennej to chyba jednak znacznie poniżej oczekiwań ambitnej ekipy z Gogolina. Z drugiej strony w gogolińskim klubie od kilku lat nikt nie „prężył się” zapowiadając awans do III ligi. Póki co cele w klubie są jasne – utrzymać IV ligę w Gogolinie.
Być może kibice nieco idealizują tę drużynę, i jej rzeczywisty potencjał to nic więcej, jak tylko IV-ligowy środek tabeli, ale przecież jeszcze nie tak dawno na arenach juniorskich, to zawodnicy MKS Gogolin należeli do czołowych ekip w województwie. Jednak od kilku lat gogolinianie nie potrafią potwierdzić swojej juniorskiej klasy już na seniorskim poziomie. Być może, więc właśnie następna runda będzie czasem na przełamanie tego zespołu...
Zatłoczony środek
MKS Gogolin traci do lidera rozgrywek opolskiej IV ligi – Polonii Głubczyce aż 23 punkty, ale do piątych Starowic już jedynie osiem. W tym roku poziom rozgrywek jest mocno wyrównany i warto wspomnieć, że pomiędzy Chemikiem, który zajmuje teoretycznie bezpieczne ósme miejsce w tabeli, a KS Krapkowice, które bronią się przed spadkiem na 16. miejscu jest zaledwie sześć punktów różnicy. Kilka zwycięstw w lidze potrafi wywindować zespół z dołu tabeli w jej górne rejony. W poprzednim sezonie MKS miał świetną rundę jesienną, ale podczas rundy rewanżowej było już dużo gorzej. Być może w tym sezonie będzie odwrotnie...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz