Zamknij

Zamienili spódnice na dżinsy

13:04, 05.05.2015
Skomentuj
Rozmowa • Podczas jednego ze spotkań Dyskusyjnego Klubu Książki w zdzieszowickiej Miejskiej i Gminnej Bibliotece Publicznej, kiedy omawiano książkę Angeliki Kuźniak „Papusza” poznaliśmy dwójkę Romów: Mariusza Orłowskiego oraz Ingę Mirga z Kędzierzyna-Koźla. Z Mariuszem i Ingą rozmawiamy o stereotypach na temat Cyganów, o tym skąd się wzięła ich kultura taborowa oraz jakim symbolem jest dla nich pierwsza odnotowana świadoma poetka romskiego pochodzenia Papusza.
 
Czy Rom się obrazi, gdy nazwę go Cyganem?
Z jednej strony może poczuć się obrażony, z drugiej to wszystko zależy od rozmowy, od kontekstu, od tonu, tego nie można jednoznacznie określić jako słowo obraźliwe, nie zawsze tak jest, ale tak bywa.
 
Funkcjonują wiele stereotypów na temat Romów?
One są we wszystkich społecznościach, nie ma społeczności, w których by tego nie było, a że Romowie są teraz na topie, to bierze się pod lupę życie romskie. A stereotypy to wiadomo... Cygan to złodziej, Cygan to brudas, Cyganie jedzą koty, psy (śmiech). Mamy co prawda pieski w domu, ale ich nie jemy i traktujemy jak członków rodziny (śmiech). Stereotypów nie da się wykorzenić tak szybko, z biegiem czasu może się to kiedyś zmieni. Stereotypy rządzą wszystkimi, nawet sobie nie zdajemy sprawy jak bardzo to siedzi w nas. Jeżeli będziemy rozmawiać, ze sobą, to może nasze wnuki lub prawnuki będą ich pozbawione.
 
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%