Zamknij

Zapomniane ofiary

14:06, 02.06.2015
Skomentuj
Część czwarta • 75 lat temu, wiosną 1940 roku, rozpoczęła się dramatyczna odyseja milionów ludzi, którzy zmuszeni zostali do pozostawienia swych rodzin i domów, by pracować, często w niewolniczych warunkach, na rzecz III Rzeszy. Dziesiątki tysięcy z nich trafiło do obozów pracy na terenie dzisiejszego powiatu krapkowickiego. Wielu już nie wyjechało stąd żywych. W poprzednim odcinku pisaliśmy o Otmęcie, dziś przenosimy się na lewą stronę Odry...
 
W pierwszych dekadach XX wieku Krapkowice stały się dużym ośrodkiem przemysłu papierniczego. W czasie II wojny światowej funkcjonowały tu duże zakłady „Natronag”, będące częścią koncernu Waldhoff A.G. Skupiały one byłą Krappitzer Papierfabrik A.G. oraz dawną fabrykę celulozy hrabiego Henckla von Donnersmarcka. Produkowały szeroki asortyment papierów, w tym worki i sznurki papierowe, a także celulozę i bawełnę strzelniczą (składnik prochu i materiałów wybuchowych). Oprócz nich działała jeszcze fabryka kartonu, papy i płyt preszpanowych hrabiego Haugwitza, umiejscowiona przy dzisiejszej ulicy Dworcowej. Przedsiębiorstwa te zatrudniały łącznie prawie trzy tysiące pracowników. Podobnie jak miało to miejsce z zakładami obuwniczymi w Otmęcie, krapkowickie fabryki nie mogły liczyć na specjalne względy przy poborze do armii, mimo iż znaczną część ich produkcji stanowiły zamówienia wojskowe. Masowe powołania do wojska zatrudnionych tu mężczyzn oznaczały konieczność sięgnięcia po zagranicznych robotników przymusowych już w 1940 roku.
 
Pierwsi Brytyjczycy...
Późnym latem tegoż roku w barakach przy obecnej ul. Kamiennej utworzono pierwsze w Krapkowicach komando pracy dla jeńców wojennych, podległe obozowi w Łambinowicach. Trafiło tam 70 żołnierzy rozbitego w Belgii Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego. Zostali oni skierowani do pracy w zakładach papierniczych. Ich liczba wzrosła niebawem do 120. Tymczasem przy ul. Opolskiej utworzono drugie komando pracy, dla kolejnych 50 Brytyjczyków, zatrudnionych przy produkcji bawełny strzelniczej. Kolejna, 30-50 osobowa grupa Anglików, została zakwaterowana w nieistniejącej już dziś cegielni na krapkowickich błoniach.
 
...potem Sowieci
Wraz z rozpoczęciem niemieckiej inwazji na Związek Radziecki 22 czerwca 1941 roku, do obozu w Łambinowicach zaczęli masowo napływać wzięci do niewoli żołnierze Armii Czerwonej. Kierowano ich stamtąd do kilkudziesięciu komand pracy na terenie Śląska Opolskiego, w tym wielu do Krapkowic. Pierwszych 200 Sowietów dołączyło początkowo do Brytyjczyków, ale wkrótce zorganizowano dla nich osobne komando w barakach przy ul. Opolskiej. Jego liczebność powoli rosła, dochodząc w 1944 roku do 370 osób. W roku 1942 powstało, również przy ul. Opolskiej, drugie komando sowieckie, ale nie zachowały się dane o jego liczebności. Jeńcy radzieccy wykorzystywani byli głównie do pracy w fabryce celulozy oraz w zakładzie von Haugwitza, przy produkcji papy i preszpanu.
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%