Butelki znów z kaucją? Oby!

Gospodarka odpadami • W ostatnich dniach media obiegła informacja o planowanym przez rząd wprowadzeniu kaucji za butelki. Opłata, oczywiście zwrotna, dotyczyłaby nie tylko opakowań szklanych, ale też plastikowych. Ba! Być może nawet słoików oraz metalowych puszek. Takie rozwiązanie pozwoliłoby znacznie ograniczyć zaśmiecenie naszego środowiska oraz wspomogłoby segregację odpadów. 

 

Na razie kaucją objęte jest większość butelek po piwie. Standardowo cena takiej butelki wynosi 35 groszy, choć niedawno jeden z wiodących polskich browarów podniósł cenę swoich butelek do połówki złotego. Oczywiście przekłada się to na cenę zakupu trunku, chyba że do sklepu przynosimy butelki na wymianę. Wiele małych sklepów odmawia natomiast przyjmowania opakowań zwrotnych, za wyjątkiem tych po napojach zakupionych u nich – za okazaniem paragonu. 

 

Zupełnie inaczej było za czasów niesławnego „peerelu” i jeszcze na początku lat 90. ubiegłego wieku. Wówczas niemal wszystkie butelki szklane były obciążone kaucją, a każdy sklep był zobowiązany do ich przyjmowania. Problem zaczął się, gdy masowo na polski rynek weszły opakowania plastikowe – te w ogóle nie były objęte kaucją, a skup butelek szklanych stał się problematyczny i wkrótce nieopłacalny. Skutek? Setki tysięcy ton szkła i plastiku zaczęło trafiać do śmieci, a co gorsza, także do parków, lasów, w krzaki, czy po prostu walało się po ulicach...