Rozmowa z Zofią Piechotą-Gabriel, córką Władysława Piechoty i jej mężem Manfredem Gabrielem.
Pamiętają państwo jak powstawała otmęcka hala?
Oczywiście, sama pracowałam przy jej budowie w czynie społecznym. Ówczesny Związek Młodzieży Socjalistycznej zorganizował czyn społeczny podczas którego wyrywałyśmy z koleżankami krzewy i chwasty. Mam nawet pamiątkową fotografię, na której w białych kaloszach z koleżanką wyrywamy jakieś krzewy.
Co tutaj było zanim powstała hala?
Nieużytki porośnięte krzewami, chwastami. Przychodziliśmy w niedzielę i pracowaliśmy. Ludzie się bardzo w to angażowali, był wielki entuzjazm. Nikt nie pytał za ile i co z tego będzie miał. Niekiedy tylko ktoś przychodził do taty i pytał czy nie mógłby mu załatwić zakupu roweru lub innych luksusowych w tamtych czasach towarów. Ludzie pracowali po godzinach swojej pracy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz