Zamknij

Miasto, którego nie będzie

12:06, 23.01.2014 Aktualizacja: 12:29, 23.01.2014

Część siódma • Pisaliśmy już o przemyśle, o komunikacji, czy o budynkach administracji publicznej. Dziś zobaczmy, jakie plany dla Krapkowic przygotowywali opolscy urbaniści w dziedzinie infrastruktury oświatowej i wychowawczej.

W momencie opracowywania etapowego i perspektywicznego planu zagospodarowania przestrzennego Krapkowic w 1966 roku, sytuacja szkolnictwa na terenie naszego miasta wyglądała nieciekawie. Brakowało miejsc w przedszkolach, podstawówkach i zawodówkach, a szkół średnich nie było u nas w ogóle. Problemy lokalowe miała też szkoła specjalna. W późniejszych latach wiele z tych problemów rozwiązano.

Żłobki i przedszkola
W 1966 roku na terenie miasta funkcjonowały dwa żłobki zakładowe (przy KZCP i ŚZPS „Otmęt”), zapewniające łącznie 80 miejsc. Przy czym w budynku otmęckiego żłobka tymczasowo zlokalizowane było przedszkole. Po jego przeniesieniu do nowej siedziby miało przybyć dodatkowych 45 miejsc w żłobku. Dawało to razem 125 miejsc, jednak z wyliczeń urbanistów wynikało, że pod koniec lat osiemdziesiątych 27-tysięczne Krapkowice będą potrzebować aż 440 miejsc w żłobkach. Stąd wyznaczono lokalizacje dla dodatkowych placówek: przy ul. 22 Lipca (dziś 3 Maja), w rejonie ulic Dzierżyńskiego (dziś Pocztowej) i Limanowskiego, przy ul. Prudnickiej oraz na terenie osiedla 1000-lecia. Każda z tych placówek zabezpieczać miała po 80 miejsc.

Cały artykuł w papierowym wydaniu "Nowin Krapkowickich" 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%