Pszczoły się odwdzięczą

Strzeleczki • - Mamy wielką prośbę do rolników, aby nie truli pszczół, a opryski robili od późnego wieczora do rana. Pszczoły im się odwdzięczą, bo zbadane jest, że plony są większe o około 20 procent, kiedy pszczoły zapylą rośliny – apelują Bernard Harynek i jego syn Artur ze Strzeleczek.

 

Nazwisko Harynek nie tylko w Strzeleczkach, ale i całym regionie kojarzy się firmą kamieniarską o wieloletniej tradycji. - 57 lat już jestem w zawodzie, od 1960 roku, z przerwą na służbę wojskową, gdzie rozwinąłem się robiąc uprawnienia budowlane. Zakład murarsko-budowlany założyłem w 1968 roku – wspomina pan Bernard, którego 6 kwietnia zastaliśmy podczas imprezy urodzinowej. Mimo tego solenizant poświęcił swój czas, by opowiedzieć nam o swojej pozazawodowej pasji, jaką jest pszczelarstwo.

 

Chcieliśmy wiedzieć, jak na terenie, który ominęła choroba pszczół – zgnilec amerykański, przezimowały pszczoły. Przy słonecznej pogodzie przez ostatnie dni pszczoły wyszły z uli, a pszczelarze dokonali wstępnego przeglądu pasiek. – Aby na bieżąco kontrolować, co się dzieje, kilka uli ustawiliśmy przy domu, jednak nasza pasieka znajduje się na terenie dawnej cegielni pomiędzy Strzeleczkami a Kujawami. Generalnie pszczoły dobrze przezimowały, choć z posiadanych 25 uli, w czterech pszczoły nam padły. Do jednego z nich dostała się mysz, a w trzech pozostałych pszczoły padły z nieznanych przyczyn pomimo tego, że były dobrze dokarmiane. U kolegi spod Głogówka, jeszcze jesienią, też nie wiadomo dlaczego padło 10 pszczelich rodzin z 17, które posiadał. Zaczął szukać przyczyny, oddawał pszczoły do zbadania w różnych miejscach w Polsce, ale dopiero z Niemiec otrzymał informację, że za dużo było pestycydów w burakach, z których został zrobiony cukier. Kiedy zaczął dochodzić, co to za trujący cukier, który kupił w popularnej sieci marketów, kierownik sklepu, gdzie dokonał zakupu stwierdził, że to cukier dla ludzi, a nie dla pszczół (?!). Jak pszczoła padła od tego cukru, to czy ja, albo dziecko nie poniesiemy szkody na zdrowiu po spożyciu takiego produktu?! Potem do mojego kolegi przyjechało kierownictwo tej cukrowni, skąd pochodził cukier, z misją, aby zamknąć mu usta obietnicą pokrycia wszelkich strat – opowiada nasz rozmówca...