Powiat • Grubo ponad pół setki zalanych budynków, straty liczone w setkach tysięcy złotych to wstępny bilans ulewy, które nawiedziła powiat krapkowicki w nocy z czwartku na piątek (31.07-1.08). Pogodowe anomalia coraz bardziej dają się nam we znaki. Jak nie tropikalne upały, to monsunowe deszcze, albo majowe opady śniegu lub mrozy – to rzeczywistość, do której chyba musimy zacząć się przyzwyczajać.
Nawałnica, jaka przeszła przez powiat krapkowicki zamieniła suche jak pieprz ulice w rwące potoki. Szczególnie dramatycznie było na terenie dwóch miejscowości gminy Walce: Dobieszowic i Grocholubia. Woda wtargnęła także do piwnic budynków na terenie pozostałych trzech gmin wchodzący w skład powiatu krapkowickiego. Ulewa ominęła tylko mieszkańców gminy Strzeleczki.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz