Zamknij

Sprawiedliwość po gogolińsku

14:53, 04.04.2014
Skomentuj
Gogoliński samorząd prowadzi przedziwną politykę dotyczącą współpracy z mediami. Kilka tygodni temu radny z Gogolina Rafał Nocoń zażądał ujawnienia kwot, które wydatkowane z budżetu są na trzy gazety ukazujące się na terenie gminy Gogolin: „Nową Trybunę Opolską”, „Tygodnik Krapkowicki” i „Nowiny Krapkowickie”. Informacje, jakie otrzymał, okazały się zaskakujące.
 
W latach 2012-2013 gogoliński samorząd wydał na gazety 105 796 złotych, z czego 93 487 złotych (88,36% całości wydatków) na „Tygodnik Krapkowicki”, 7 500 złotych (7,1%) na „Nową Trybunę Opolską” i 4 809 złotych (4,54%) na „Nowiny Krapkowickie”. 
 
Nasz komentarz:
W rozmowie z naszą gazetą radny Nocoń stwierdził, że nie szokuje go w gminie, w której wydaje się wiele pieniędzy na „rzeczy niepotrzebne”, wydatkowanie niecałych 50 tys. złotych rocznie na gazety. Jednak, jak sam przyznaje, zaskoczyły go dysproporcje podziału tych środków. Zastanawiające jest, dlaczego burmistrz Joachim Wojtala w tak żenujący sposób faworyzuje jeden z podmiotów gospodarczych kosztem innych. Czy dystrybuowanie środków publicznych nie powinno odbywać się według czytelnych kryteriów, z zachowaniem elementarnych zasad uczciwości, bezstronności i przyzwoitości? Gdyby burmistrz Wojtala wyciągał pieniądze z własnej kieszeni, nikomu nic do tego, jednak kiedy w tak rażąco nierówny sposób dzieli publiczne pieniądze, nikt logicznie i racjonalnie myślący nie powinien pozostać obojętny. Czy samorząd gminny powinien współpracować tylko z jedną firmą, nie licząc się z innymi tego typu podmiotami gospodarczymi na wolnym rynku? Jak takie zachowanie ma się do wiarygodności i bezstronności samorządu w oczach mieszkańców i wyborców z terenu gminy Gogolin? 
 
Wielokrotnie doświadczaliśmy różnicy w traktowaniu naszej gazety przez burmistrza Wojtalę, w trakcie prawie dwóch lat działalności „Nowin” wskazywaliśmy na to, że nie zgadzamy się z takim postępowaniem. Burmistrz Joachim Wojtala zapewniał nas o tym, że wszystkie gazety traktuje równo. Dziś, po ujawnieniu danych przez radnego Noconia,  informujemy opinię publiczną powiatu krapkowickiego o „gogolińskiej sprawiedliwości” i towarzyszy nam jedynie zażenowanie i zwykły niesmak. 
 
Roman Chmielewski 
Redaktor naczelny 
Nowin Krapkowickich     
 
 
Nie spodziewał się dysproporcji
 
Gogolińskiemu radnemu Rafałowi Noconiowi zadaliśmy pytanie, dlaczego zapytał o wydatki gminy Gogolin na gazety lokalne i „NTO”?
 
- W zeszłym roku burmistrz Joachim Wojtala, pomimo naszych protestów (oprócz naszego rozmówcy, także radnych Adriana Mroza i Waldemara Kupki – przyp. red.) przeznaczył 20 tys. złotych na film promocyjny o Gogolinie z lotu ptaka. Jaka z tego promocja, nie wiem, trudno to wymiernie ocenić. Natomiast skłoniło to nas do przyjrzenia się temu, jak wydawane są gminne pieniądze na promocję. Widać po naszych lokalnych mediach, że niektóre z nich nie są obiektywne. Po publikowanych przez nie treściach widać, które z nich mają wpływy z budżetu gminy. Ponieważ nasza gmina dość mocno promuje się w „Tygodniku Krapkowickim”, to pojawiają się pytania: dlaczego akurat tam i jeśli chodzi o kwoty pieniędzy, o jaki rząd wielkości chodzi?
Żeby nie zostać zbytym ogólnikową odpowiedzią zrobiłem tabelkę, którą dołączyłem do skierowanego do burmistrza pytania. Poprosiłem, aby wyszczególniono dla mnie daty, numery faktur, kwoty brutto i daty publikacji, wraz z krótkim opisem zlecenia oraz sposobem ujęcia tego w budżecie. Nie spodziewałem się aż takiej dysproporcji, natomiast jeśli chodzi o ogólną kwotę, to nie jestem szczególnie zdziwiony. W gminie, w której wydaje się mnóstwo pieniędzy na rzeczy, moim zdaniem zupełnie niepotrzebne, kwota 50 tysięcy złotych rocznie jakoś nie zrobiła na mnie wrażenia.
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%