Bruno miał „żyłkę”

Z archiwum reklamy • Artykuły kolonialne, delikatesowe oraz tytoniowe, a także spirytualia (czyli „mocne” alkohole), wina i piwa – to oferta luksusowego sklepu, jaki Bruno Sage prowadził w latach trzydziestych i czterdziestych minionego wieku w krapkowickim... ratuszu.

 

Budynek Rynek 6, który dziś mieści restaurację „Royal”, aż do początku lat sześćdziesiątych był siedzibą władz miasta Krapkowice (stąd herb na jego frontowej ścianie). Przed wojną na parterze znajdował się wspomniany sklep oraz pijalnia win i piw. Do magistratu wchodziło się osobnym, dziś nieistniejącym wejściem, od ulicy Kościelnej. Od frontu zaś przed budynkiem znajdował się... dystrybutor paliwowy, gdyż pan Sage prowadził również sprzedaż benzyny „Standard” firmy Esso. Co ciekawe, była to jedna z dwóch stacji benzynowych, funkcjonujących w tym czasie na krapkowickim Rynku.