Czerwone sztandary nad Krapkowicami

Historia lokalna • 70 lat temu pożoga II wojny światowej dotarła do ziem dzisiejszego powiatu krapkowickiego. W styczniu 1945 roku Sowieci opanowali miejscowości położone po prawej stronie Odry. Po ponad miesięcznym odpoczynku w marcu przyszedł czas na lewy, zachodni brzeg rzeki.

 

Wielka operacja „Wisła–Odra” w styczniu 1945 roku zaskoczyła Niemców swoją skalą i nie zdołali oni zatrzymać Armii Czerwonej na dłużej nigdzie między tymi dwiema rzekami. Inaczej miało być z linią Odry. Tutaj oddziały hitlerowskie, wspomagane przez resztki armii ich sojuszników: Węgrów i Estończyków, miały stawić zacięty opór aż w końcu wyprowadzić kontrofensywę. Tak się jednak nie stało. Dowództwo sowieckie kierowało już swoje oczy na Berlin, ale było świadome zagrożenia, jakie dla ich wojsk na głównym kierunku uderzenia stanowiła południowa flanka na Opolszczyźnie i Dolnym Śląsku.

 

Po intensywnych działaniach bojowych w styczniu i lutym 1945 roku, na początku marca linia frontu na Śląsku przebiegała wzdłuż linii: Strumień – Żory – Rybnik – Ruda – Polska Cerekiew, dalej wzdłuż Odry do Opola, następnie Niemodlin – Grodków – Strzelin – Sobótka – Strzegom – Jawor – Złotoryja – Lwówek Śląski prawie do Zgorzelca. Daleko na zapleczu frontu pozostawały w niemieckich rękach oblężone i bezlitośnie bombardowane miasta – twierdze: Głogów i Wrocław. Mimo zażartych ataków, Niemcom nie udało się zlikwidować sowieckiego przyczółka pod Polską Cerekwią. Rosjanie dysponowali też mniejszymi przyczółkami na Łęgu Zdzieszowickim, pod Rogowem Opolskim i w Boguszycach, ale nie miały one znaczenia operacyjnego.