wtorek, 21 Listopad, 2017 - 17:45
IV liga • Konia z rzędem temu, kto odgadłby przed rozpoczęciem sezonu pozycje w tabeli obu naszych drużyn występujących w rozgrywkach IV ligi. Obie sprawiły spore niespodzianki, choć towarzyszą im odmienne nastroje. Ale mecz derbowy to zupełnie inna sprawa, nikt nie patrzy na tabelę, a zawodnicy są dodatkowo zmotywowani. KS Krapkowice nie pozostawił nikomu złudzeń kto jest na dziś lepszy.
Â
Początek był niemrawy, bardzo spokojny, żeby nie powiedzieć ślamazarny. Obie drużyny badały przeciwnika, nikt nie wychylał się z szarżami czy zbyt otwartą grą. Zawodnicy uważnie pilnowali tyłów, grając ostrożnie i bardzo uważnie w defensywie. Gdy już musieli atakować robili to bez przekonania i wiary w sukces. Bramkarze nie mieli zbyt dużo pracy, bo wszystkie strzały były niecelne, a niektóre bardzo. Po 20 minutach gry jako pierwsi uaktywnili się goście, częściej atakowali i zaangażowali w to większą niż dotychczas liczbę graczy. Jednak dość szybko nadziali się na kontrę krapkowiczan...
Â
Â
To jest część artykułu.
Całość możesz przeczytać w Nowinach Krapkowickich w wydaniu papierowym lub w wersji elektronicznej.
kup e-wydanie
Całość możesz przeczytać w Nowinach Krapkowickich w wydaniu papierowym lub w wersji elektronicznej.
kup e-wydanie
Autor:
PAUL
Dodaj komentarz