Krapkowice • „Ale powiem panu, że wszystko parszywieje. Kiedyś bym drzwi nie otworzył we własnej dzielnicy, potem przynajmniej we własnej ulicy, no a teraz na co mi przyszło? We własnym domu takie rzeczy robić... tfu!” - utyskiwał drobny cwaniaczek Józef Balcerek, mając pomóc sąsiadowi otworzyć drzwi do mieszkania w trzecim odcinku kultowej komedii „Alternatywy 4”. I miał rację. To było w 1983 roku w Warszawie, w roku 2017 w Krapkowicach znajomy okradł znajomą, a wnuk swoją babcię...
Na początku września mieszkająca na stałe w Niemczech kobieta przyjechała do Polski w odwiedziny do rodziny i znajomych. Po kilku dniach zgłosiła policjantom kradzież telefonu komórkowego o wartości prawie 1 400 złotych. - Poszkodowana nie była w stanie stwierdzić kiedy i w jakich okolicznościach utraciła aparat, przyjęliśmy jednak zgłoszenie jako potencjalną kradzież – mówi asp. szt. Jarosław Waligóra, rzecznik Komendanta Powiatowego Policji w Krapkowicach.
I rzeczywiście, po dwóch miesiącach telefon odnalazł się w jednym z komisów na terenie województwa opolskiego...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz