Opadli z sił?

Puchar Polski • Po pierwszej połowie nastroje garstki kibiców na stadionie MKS Gogolin były bardzo optymistyczne. Miejscowi prowadzili bowiem 1-0 i na tle doświadczonego i solidnego przeciwnika prezentowali się całkiem dobrze. Dopóki starczało sił gogolinianie walczyli na boisku, kiedy zaczęło ich brakować, oddali pole rywalom. Druga połowa obnażyła wszystkie braki naszego zespołu.  

 

Po zmianie stron rywale rzucili się na MKS. Zamknęli nasz zespół jakby w hokejowym zamku i praktycznie nie schodzili z gogolińskiej połowy. MKS bronił się bardzo dobrze jednak determinacja rywali zrobiła swoje. W 54. minucie chytrym strzałem z pola karnego Łoziński zdobył wyrównująca bramkę, jednak rywale nie zaprzestali nękać dobrze dysponowanego tego dnia bramkarza MKS Łukasza Żmudę. Obraz gry nie zmienił się do 60. minuty, w której Błoński zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Gogolinianie grając w przewadze starali się przejąć inicjatywę, jednak skutkowało to jedynie tym, że walka o piłkę przesunęła się z ich pola karnego w środkowe rejony boiska...