Zamknij

Zapomniany park zamkowy

13:27, 19.07.2016
Skomentuj
Otmęt • Mówiąc „park”, wielu mieszkańców prawobrzeżnej części Krapkowic nie ma na myśli dawnego parku zakładowego, o którym pisaliśmy w poprzednich dwóch numerach „Nowin Krapkowickich”. Dla nich parkiem wciąż pozostaje teren wokół dawnego Zakładowego Domu Kultury, między ruinami zamku a dawnymi kamieniołomami przy ulicy Księdza Duszy. 
 
O tym jak wyglądał park, czy ogród zamkowy w Otmęcie za czasów pierwszego zamku, nie wiemy już dzisiaj nic. Nie zachowały się bowiem żadne opisy ani ilustracje przedstawiające to miejsce, poza dość enigmatyczną ryciną F. B. Webera, z której jednak niczego o parku wyczytać nie możemy. Po wielkim pożarze szlacheckiej siedziby, który miał miejsce w 1791 roku, cały otmęcki majątek mocno podupadł i przez ponad ćwierć wieku przechodził z rąk do rąk. Kolejnymi jego właścicielami byli przedstawiciele rodów szlacheckich z bliższej lub dalszej okolicy (na przykład Filip von Thun z Wysokiej, czy Friedrich Joachim Martini z Kruszyny pod Częstochową), którzy w Otmęcie nie mieszkali, a nieraz w ogóle nawet nie bywali...
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%