Zamknij

Dyscyplina po pierwsze, po drugie i po trzecie

10:29, 20.03.2019 Aktualizacja: 10:30, 20.03.2019
Skomentuj
reo

Felieton naczelnego • Pentagon poinformował, że po raz pierwszy od 2005 roku amerykańskiej armii nie udało się pozyskać tylu nowych żołnierzy ilu zaplanowano. Brakuje aż 7 500 poborowych. Okazuje się, że niemal 75% młodych Amerykanów w wieku 17-24 lat nie nadaje się do służby wojskowej z przyczyn zdrowotnych. Ich największym problemem jest otyłość i związane z nią choroby (aż 31%), co czwarty młody Amerykanin nie ukończył liceum (ukończenie tej szkoły jest warunkiem przyjęcia do armii), a 10% było notowanych w policyjnych kartotekach za różnego rodzaju przestępstwa (taki fakt powoduje, że zawodowa służba wojskowa jest niemożliwa). Dodatkowo coraz więcej młodych mężczyzn boryka się z różnego rodzaju zaburzeniami psychicznymi od depresji po nadpobudliwość.

Z 32 milionów mężczyzn w wieku 17-24 lat już na samym wstępie aż 24 miliony nie nadaje się do służby. Ci, którzy się na to decydują, bardzo często eliminowani są już na samym początku. Testy, już na wstępie zdaje tylko około 15% potencjalnych rekrutów. Maleje zainteresowanie zawodową służbą wojskową. Amerykańscy generałowie skarżą się, że nie ma z kogo wybierać i coraz głośniej zastanawiają się nad tym, by zrezygnować z ochotniczego zaciągu do armii, który funkcjonuje w Ameryce od 45 lat i wrócić do obowiązkowej służby wojskowej, która została zniesiona w 1973 roku. Brak odpowiednich kandydatów do służby wojskowej dziwi, ponieważ armia kusi rekrutów ogromnymi przywilejami od 40 tysięcy dolarów na rękę za podpisanie kontraktu na co najmniej dwa lata, poprzez niskooprocentowane kredyty, aż po przejście na emeryturę po 20 latach służby.


Nic z tego, zainteresowanie służbą wojskową jest obecnie najniższe w powojennej historii USA. Ale Amerykanie próbują się jakoś ratować. W 2011 roku znieśli zakaz służby w armii dla osób, które identyfikują się ze środowiskiem homoseksualnym, w 2013 roku dopuszczono do służby wojskowej kobiety, które mogą być wysyłane na front. Dodatkowo w latach 2016-2017 armia przyjęła w swoje szeregi aż 800 rekrutów, u których zdiagnozowano jakąś chorobę psychiczną lub którzy mieli na swoim koncie samookaleczenia. Prowadzona jest szeroka zakrojona kampania promująca służbę w armii. Od 2001 roku koszty pozyskania jednego rekruta wzrosły z 8,5 tysięcy dolarów do 14 tysięcy „zielonych”.

Na ścianie jednego biura przeczytałem ostatnio mniej więcej takie zdanie, że o sukcesie, o dojściu do celu, o zwycięstwie, decydują trzy rzeczy: po pierwsze dyscyplina, po drugie dyscyplina i po trzecie dyscyplina.

Mam jednak wrażenie, że współczesna kultura wyrzuciła ze swojego słownika, swojej świadomości, ze swojej przestrzeni publicznej to pojęcie i wszystko to, co się z nim wiąże. To bardzo źle wróży na przyszłość i wcale nie chodzi o problemy, jakie ma z rekrutami US Army. Całkowity brak dyscypliny, ogromna niechęć do niej szczególnie młodych ludzi, może mieć w przyszłości bardzo niebezpieczne konsekwencje. Młodzi ludzie wychowywani bez jakiejkolwiek dyscypliny, zaczynają mieć problemy sami ze sobą. Popadają w skrajności od depresji, całkowitego wycofania się, zamknięcia na innych, niepewności aż do nadpobudliwej agresji niebezpiecznej dla otoczenia.       

Młodzi zawsze buntowali się przeciwko zastanemu porządkowi i hipokryzji świata dorosłych i nie ma się co temu dziwić. Wręcz przeciwnie, należałoby tylko temu przyklasnąć i uznać w takim zachowaniu młodych ludzi dowód na idealistyczne, czyste podejście do brudnego świata, który chce tylko cynicznie wykorzystać entuzjazm młodości. Bunt przeciwko rygorom świata odświeża go i odnawia i jest wręcz konieczny. Jednak podważanie fundamentalnych zasad, które są fundamentami zachodniej cywilizacji, które ją dyscyplinują i porządkują spowoduje chaos idei i wartości, a co za tym idzie nieszczęście zagubienia współczesnego człowieka. Poczucie bezsensu istnienia, braku celu w życiu, ambicji, które chcemy osiągnąć, to wynik również braku dyscypliny.

Warto zadbać o dyscyplinę, przypomnieć sobie o jej zbawiennym wpływie na każdego człowieka. Warto wprowadzać elementy dyscyplinujące w domowym wychowaniu dzieci i młodzieży, warto oprzeć o zdrową dyscyplinę funkcjonowanie placówek oświatowych wszelkiej maści. Warto pamiętać, że dyscyplina może nam się przydać nie tylko w pracy, ale także w realizacji naszych przeróżnych ambicji, zainteresowań i hobby. Myślę, że to właśnie brak dyscypliny spowodował, że 75% młodych Amerykanów jest zbyt grubych, zbyt słabych psychicznie, nisko wykształconych, poróżnionych z prawem, aby rozpocząć służbę w armii. Wśród wszystkich rodzajów dyscyplin i sposobów dyscyplinowania naszego otoczenia najlepiej zacząć od najtrudniejszego, ale i najskuteczniejszego oraz najefektowniejszego jej rodzaju, który nazywa się... samodyscyplina. I do samodyscypliny wszystkich Was drodzy Czytelnicy, ale przede wszystkim samego siebie serdecznie zachęcam!

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%