Piłka ręczna kobiet • Sobotnie spotkanie z dobrze znanym rywalem z Michałkowic miało niespodziewanie dramatyczny przebieg. W pierwszej połowie dominacja naszego zespołu nie pozostawiała złudzeń. W 18. minucie spotkania było 10-4 dla Otmętu i przez następne 10 minut krapkowiczanki nie straciły bramki rzucając ich aż sześć. Niestety w drugiej połowie nasze zawodniczki wyraźnie się rozluźniły, co wykorzystały przyjezdne. W 40. minucie było już 22-11, pięć minut później 23-15.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz