II liga • Otmęt uległ Sośnicy Gliwice 22-25 po niezwykle emocjonującym meczu. Jednak emocje w tym spotkaniu były większą zasługą licznie zgromadzonych kibiców, niż samych piłkarek. Głośny i nieustający doping raz za razem podrywał do walki nasze zawodniczki. Jednak nie wystarczyło to pokonania gliwiczanek.
Otmęt rozpoczął to spotkanie bardzo dobrze. Pierwszą akcję wykończyła precyzyjnym rzutem z biodra Agnieszka Blozik. Natomiast pierwsza akcja w ataku Sośnicy została przerwana przechwytem piłki i skuteczną kontrą zakończoną przez Agnieszkę Gołąbek. W kolejnej akcji ofensywnej Otmęt tak zakręcił obroną Sośnicy, że te były bezradne jak dzieci i mogły tylko patrzeć jak tracą trzeciego gola. Jednak kolejne dwie akcje gliwiczanek kończyły się faulami i wykorzystanymi rzutami karnymi. Przyjezdne po początkowej niemocy wyraźnie się rozkręcały. Obie drużyny grały falami, po dobrych i skutecznych fragmentach uciekały na 2-3 bramki, by po chwili stracić całą przewagę. Ostatni remis w tym spotkaniu zanotowano po trafieniu z rzutu karnego Agnieszki Blozik w 26. minucie. Kolejne trzy gole zdobyły jednak przyjezdne i na przerwę schodziły z trzybramkową przewagą.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz