Sport w powiecie krapkowickim • Miniony sezon piłkarski to jeden z gorszych w historii rodzimego futbolu. Trudno uznać za udany czas kiedy to do niższych lig spadły aż cztery nasze drużyny, a awans wywalczyła tylko jedna.
Piłka nożna na wszystkich szczeblach rozgrywkowych święci frekwencyjne triumfy. Nie tylko na pojedynki ligowe najlepszych piłkarzy świata przychodzą tłumy kibiców. Tłumy, oczywiście znacznie mniejsze, obserwują także poczynania futbolistów w niższych ligach pod warunkiem, że wygrywają mecze i „gryzą trawę”.
„Zdzichy” w centrum
O tym, że Ruch Zdzieszowice będzie miał problemy z utrzymaniem się w II lidze kibice wiedzieli od dawna. Nie tylko reorganizacja rozgrywek ligowych zagrażała drugoligowemu bytowi tego klubu, ale także zmniejszający się budżet. Ruch pomimo fatalnej jesieni wiosną zagrał znakomicie. Mimo tego, że nie uniknął spadku, z podniesioną głową pożegnał się z II ligą. Pomysł na funkcjonowanie Ruchu jest znakomity. Póki co to właśnie ten klub powinien pełnić wiodącą rolę w powiecie krapkowickim ściągając w swoje szeregi najzdolniejszych zawodników z okolicy. Czy Ruch stać na awans w najbliższym czasie? Najprawdopodobniej nie, jednak nawet gra w III lidze śląsko-opolskiej to wielki sukces klubu z małego miasta. „Zdzichy” powinny pełnić rolę klubu wiodącego, półprofesjonalnego i eksportującego najcenniejsze piłkarskie talenty do klubów z wyższych lig. Należy ze wszystkich sił zapobiec dalszej degradacji zjawiska o nazwie „MKS Ruch Zdzieszowice”, w działania stabilizujące sytuację finansową i organizacyjną w klubie powinny oprócz miasta Zdzieszowice, lokalnych firm zaangażować się również przede wszystkim samorząd powiatowy i samorząd wojewódzki. Przecież Zdzieszowice od kilku już lat obok Kluczborka i Opola stanowią najbardziej rozpoznawalną w kraju markę piłkarską z województwa opolskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz