Zamknij

Robię to co kocham

14:26, 17.02.2015
Skomentuj
Rozmowa z krapkowiczanką Agnieszką Jochymek, piłkarką ręczną, reprezentantką Polski, wielokrotną medalistką Mistrzostw Polski, obecnie zawodniczką Zagłębia Lubin,  nominowaną w „Plebiscycie Nowin Krapkowickich”.
 
Przez ostatnie tygodnie leczyła pani kontuzje jak dziś wygląda sytuacja z pani zdrowiem?
Miałam ciężki czas, bo wpadłam z jednej kontuzji - łękotki przyśrodkowej w kolanie, w drugą - skręcenie stawu skokowego i niestety przez te kłopoty zdrowotne ominęły mnie niedawno zakończone Mistrzostwa Europy. Dziś po kontuzjach praktycznie nie ma już śladu. Z dnia na dzień wracam do formy i mam nadzieję, że jeszcze wrócę do reprezentacji Polski.  
 
Jak pani ocenia nieudany występ naszej żeńskiej reprezentacji w Mistrzostwach Europy?
Tak naprawdę „balonik” oczekiwań został bardzo mocno napompowany po Mistrzostwach Świata w Serbii, gdzie zajęłyśmy niespodziewanie czwarte miejsce na świecie. Takiego wyniku nigdy wcześniej nie osiągnęła kobieca reprezentacja Polski. Powodem występu poniżej oczekiwań był według mnie zbyt duży udział młodzieży w reprezentacji oraz to, że niektóre zawodniczki nie trafiły w te zawody z formą. Mistrzostwa Europy są trudniejsze niż Mistrzostwa Świata. Cała czołówka drużyn to drużyny europejskie plus Brazylia. Być może można było ugrać nieco więcej, ale stało się jak się stało, teraz z tego występu trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski. 
 
Jak radzi sobie pani w klubie?
Coraz lepiej. Zdobywam coraz więcej bramek i jestem często chwalona. Sytuacja kadrowa w klubie zmusza nas do gry na różnych pozycjach. W klubie aż roi się od kontuzji, więc musimy sobie jakoś radzić. Ostatnio doszła do nas zawodniczka z Brazylii, jednak póki co trudno powiedzieć, czy będzie wzmocnieniem dla drużyny. 
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%