środa, 13 luty, 2019 - 09:10
Futsal • Czasem w sporcie bywa tak, że wygrywają ci, którzy nie byli faworytami w swoich konkurencjach, ale pod wpływem chwili, lepszego dnia czy dzięki własnemu charakterowi dokonują rzeczy, o których później media rozpisują się tytułując swoje teksty nagłówkami „NIE-MO-ŻLI-WE”. Niestety ostatni mecz krapkowickiego Bongo z liderującym w tabeli Rekordem Bielsko-Biała nie był potwierdzeniem powyższej tezy. Gospodarze po imponującej walce z rezerwami mistrza Polski ostatecznie zasłużenie przegrali.
To jest część artykułu.
Całość możesz przeczytać w Nowinach Krapkowickich w wydaniu papierowym lub w wersji elektronicznej.
kup e-wydanie
Całość możesz przeczytać w Nowinach Krapkowickich w wydaniu papierowym lub w wersji elektronicznej.
kup e-wydanie
Autor:
Michał Cebula
Dodaj komentarz