Zamknij

W poszukiwaniu prawdy

15:55, 18.04.2023
Skomentuj

Felieton naczelnego • Czasy, w których żyjemy, charakteryzuje wszechobecne kłamstwo, manipulacja i tworzenie alternatywnej rzeczywistości, która z tą prawdziwą nie ma nic wspólnego. Szczególnie w Internecie, a jeszcze precyzyjniej w mediach społecznościowych, aż roi się od kłamstw. Ale nie ma się co temu dziwić, skoro ludzie masowo wybierają „fake newsy” publikowane na fejsie przez przysłowiowego pana Zenka, zamiast czerpać informacje z poważnych, sprawdzonych i rzetelnych źródeł, które zanim trafią w świat są weryfikowane i przygotowywane przez profesjonalnych dziennikarzy. Dziś nikt się nawet nie zastanawia czy dane źródło informacji jest prawdziwe i kto za nim stoi. Ludzie łykają wszystko jak pelikany ryby i chyba dzieje się tak dlatego, że lubią być okłamywani i bardzo trudno im przyznać się do tego, że dali się nabrać.

Ostatnio natknąłem się na informację o „Dziewczynie z Donbasu”, autorce prokremlowskich wpisów w mediach społecznościowych, która rozpowszechniła również fałszywą wersję tajnych dokumentów z Pentagonu. „Dziewczyna z Donbasu” albo „Mila z Ługańska” po inwazji Rosji na Ukrainę publikowała w Internecie w wielu miejscach i pod wieloma „wcieleniami” prorosyjskie wpisy i opinie, gloryfikowała także „Grupę Wagnera” chwaląc płatnych żołdaków za brutalność i okrucieństwo wobec ukraińskich jeńców. Kanały informacyjne oraz wpisy „Mili z Ługańska” zainteresowały odpowiednie służby oraz członków „North Atlantic Fella Organization” (NAFO), internetowej społeczności walczącej z rosyjską propagandą. Kiedy wzięto pod lupę to kto za tym wszystkim stoi prawda szybko wyszła na jaw...


 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%