Rozmowa • Z Anną Jurecką, dietetykiem mobilnym, mieszkanką Krępnej, obecnie studentką psychodietetyki we Wrocławiu.
Dlaczego zdecydowała się pani zajmować dietetyką?
Praktycznie od zawsze interesowałam się dietami, bo jak chyba każda kobieta sama je stosowałam. Dzięki temu i dzięki częstym rozmowom na ten temat ze znajomymi poznałam problem diet od środka. Bardzo mnie to zainteresowało i postanowiłam wybrać właśnie ten kierunek studiów i dalej pracować w tym zawodzie.
Czy dietetyk to fachowiec od odchudzania?
Nie. Wręcz przeciwnie, to fachowiec od odżywiania. Dietetyk pomaga oddzielić „ziarna od plew”, czyli wiadomości oparte na faktach, od tych zasłyszanych, przeczytanych w internecie, powtarzanych mitów na temat zdrowego odżywiania. Dietetyka to także prężnie rozwijający się biznes, a tam, gdzie są pieniądze, tam ludzie nie zawsze są uczciwi.
Z jakimi „mitami” na temat odżywiania spotyka się pani najczęściej?
Każdy klient przynosi ze sobą swoją mitologię (śmiech). Głównym mitem, który zawsze mnie zaskakuje i który muszę prostować to ten, że podczas diety człowiek musi być głodny, no bo jak nie jest głodny to dieta nie działa. To mit pokroju tego: „jak lekarstwo nie jest gorzkie to jest nieskuteczne”. Zawsze sporo czasu zabiera mi tłumaczenie ludziom, że to nieprawda, a oni czasami bardzo długo nie mogą mi uwierzyć. „Niejedzenie” po godzinie 18.00 - to drugi mit, który niektórzy stosują czasami w zupełnym oderwaniu od stylu swojego życia. Ludzie nie wiążą pory ostatniego posiłku z godziną, w której idą spać, a to błąd.
Ktoś, kto chodzi spać o godzinie 23.00, o której powinien przestać jeść?
O 20.30, czyli mniej więcej trzy godziny przed zaśnięciem. W przerwie nocnej organizm korzysta z energii skumulowanej w wątrobie, w momencie, kiedy przerwa nocna mocno się wydłuża, organizm wchodzi w tak zwany stres biologiczny. Po pewnym czasie wątroba może zacząć kumulować tłuszcz po to, aby nam wystarczyło na długą noc. Przerwa nocna bez jedzenia, o ile śpimy 6-8 godzin, powinna być sumą czasu snu plus 2-3 godziny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz