Gogolin pewny swego

Klasa W • Przyjazd lidera drugiej grupy i rywala z powiatu krapkowickiego nie wzbudził spodziewanych emocji i większej frekwencji na boisku w Walcach. Pewnie działo się tak dlatego, że gospodarze początek tegorocznych rozgrywek mogą podsumować jednym tylko słowem - rozczarowanie. 

 

Choć walczanie prezentują się znacznie poniżej oczekiwań to podczas konfrontacji z MKS zagrali bardzo przyzwoicie. Długimi fragmentami gry to gogolinianie musieli się bronić, choć przewyższali rywali zgraniem i lepszą organizacją gry. Przyjezdni bronili się bardzo mądrze, przez cały mecz pewni swojej wyższości i kontroli nad tym, co działo się na boisku. Gogolin to bardzo dobra, ambitna drużyna. Trener Pajączkowski oparł budowanie tego zespołu na sprawdzonych już wcześniej zawodnikach, jednak wzbudził w nich dodatkową motywację i wolę walki. Jeśli gogolińska młodzież nie zniechęci się, awans do IV ligi jest prawie pewny – choć wiadomo, futbol bywa nieobliczalny. Nie powinniśmy się także martwić o zespół LZS Walce. Walczanie to dobra drużyna, która nie powinna mieć problemów z utrzymaniem się w okręgówce, jednak póki co trzeba poczekać na „przełamanie” tego zespołu.