Zamknij

Nie oddadzą pod topór

13:43, 09.08.2016
Skomentuj
Gogolin • - W trudnych czasach wojny tak budowali tutaj schron, że obudowano dąb betonem, pozwalając mu przetrwać do dzisiaj. Jak to możliwe, że teraz chcą go pozbawić życia? – pytała retorycznie Johanna Grytz, urodzona w 1933 roku mieszkanka Gogolina, która pamięta to drzewo od czasu, kiedy mijała je w drodze do szkoły. Dziś kolejarze nie pozostawiają żadnych złudzeń – drzewo musi być wycięte.
 
- My tu mieszkamy od lat i widzimy, że najbliższy od dębu tor kolejowy w praktyce w ogóle nie jest używany. A mimo to zagięli na niego parol – oburzają się mieszkańcy miasta, którzy nie zamierzają dopuścić do wycinki – jednego z symboli miasta...
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%