Wypisy, zapisy, relacje • Opublikowana przez nas w numerze 21/2018 „Migawka z Żywocic” zainspirowała Jerzego Jasika z Pietnej do przeszukania swoich domowych archiwów i przetłumaczenia na język polski artykułu, jaki ukazał się w bożonarodzeniowym numerze „Krappitzer Heimatblat”. Hans Thomas Cebulla na podstawie materiałów archiwalnych KHB dość szczegółowo opisał w nim historię Żywocic. My zaś prezentujemy naszym Czytelnikom najciekawsze wątki.
Wieś Żywocice istniała już w XIV wieku, aczkolwiek do czasów wojny trzydziestoletniej (1618-1648) jest bardzo mało dokumentów na ten temat. Z ustnych przekazów wiadomo o przemarszu wojsk szwedzkich. Szli wtedy z Meklemburgi do Ołomuńca, a ślady jednej z usypanych przez Szwedów dróg można było zobaczyć jeszcze w 1940 roku na polach „Podgórza” na lewo od szosy. Były one widoczne od początku wsi i ciągnęły się aż do Ligoty Krapkowickiej. Widoczna była na polach głęboka warstwa piasku o szerokości około dwóch metrów. Ślady znikały na łąkach...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz