Dobra - Nowy Bud • Są przygotowani, co by o nich nie powiedzieć. Orszak poprzedza milicjant wyposażony w blankiety mandatowe, którymi zostanie ukarany każdy, kto nie wykaże się odpowiednim poczuciem humoru i dystansu do siebie.
Są uzbrojeni… i to w broń ciężką. Do obsługi działa oddelegowanych jest aż trzech ludzi, dwóch młodych ciągnie armatę, a dowodzi nimi starszy, który trzyma amunicję. Są świetnie ucharakteryzowani, szczególnie diabeł i pewnie dlatego miejscowy proboszcz nigdy ich nie przyjmuje. Nie dziwota, pobożny kapłan nie chce towarzystwa z czartem w składzie, co innego byłoby pewnie, gdyby był między nimi ksiądz, ale cóż, księdza nie ma.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz