Gogolin • - Angielskie słowo „Vertigo” oznacza zawrót głowy. Budowaliśmy ten hotel z taką właśnie myślą. Teraz oceńcie Państwo sami czy nam się to udało. Życzę wszystkim miłych wrażeń – mówił Marek Pakura, jeden ze współwłaścicieli nowo otwartego gogolińskiego hotelu „Vertigo”.
W miniony czwartek (23.10) samorządowcy, przedstawiciele biznesu, członkowie rodzin i przyjaciele właścicieli spotkali się w głównej sali hotelu. Po części oficjalnej ks. Albert Glaeser poświęcił hotel i jego właścicieli. – Ludzie to nie aniołowie, bo aniołowie są w niebie, dlatego trzeba przyjmować ludzi z miłością i tej miłości właśnie wam życzę – mówił ksiądz Glaeser nawiązując do przeczytanego wcześniej fragmentu Ewangelii traktującym o rozesłaniu uczniów przez Mistrza.
Część artystyczną wypełniły występy członków Teatru Muzycznego „Castello”, jednak to na co najbardziej czekali pierwsi goście hotelu „Vertigo” – zwiedzanie obiektu, przygotowano na sam koniec.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz