Dokończenie • Po długich staraniach marzenie hrabiego Johannesa von Francken-Sierstorpff spełniło się. 30 listopada 1911 roku do jego pałacu w Żyrowie przybył z wizytą cesarz Wilhelm II. Niesamowicie podnosiło to pozycję towarzyską samego hrabiego jak i prestiż jego rezydencji.
Po kilkuletnich przygotowaniach, w tym „kontrolnej” wizycie Wielkiego Księcia Friedricha Franza Ferdinanda IV, będącego drugą w hierarchii osobą w państwie, ogłoszono datę przybycia cesarza Wilhelma II na polowanie do Żyrowy. Monarcha miał przybyć w czwartek 30 listopada 1911 roku wieczorem, specjalnym pociągiem na stację „Leśnica”, czyli do dzisiejszych Zdzieszowic. Stamtąd orszak powozów miał przewieźć go wraz z najbliższą świtą wprost do żyrowskiego pałacu. Część dworzan i urzędników przybyła na miejsce już kilka dni wcześniej, by nadzorować przebieg ostatnich przygotowań. Od kilku tygodni kręcili się też po Żyrowie i okolicznych miejscowościach oficerowie policji kryminalnej z Wrocławia i Opola, przyglądając się kwestiom szeroko pojętego bezpieczeństwa...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz