Opinia • - Od pewnego czasu pomagam mojej niepełnosprawnej sąsiadce, poruszającej się wyłącznie na wózku inwalidzkim, w załatwianiu różnych spraw życiowych. W minionym tygodniu zawiozłem ją na wizytę do jednego z gabinetów specjalistycznych, mieszczących się w przychodni w dawnym ZOZ-ie na ul. Szkolnej w Krapkowicach. Przyznam, że dawno tam nie byłem, a jeśli już, to sam będąc osobą w pełni sprawną nie zwróciłem na pewne rzeczy uwagi. Tym razem jednak, będąc asystentem osoby niepełnosprawnej przeżyłem po prostu szok. Nie spodziewałem się, że w XXI wieku w takim obiekcie, gdzie większość poradni i gabinetów znajduje się na wyższych kondygnacjach, nie ma windy dostosowanej do potrzeb osób niepełnosprawnych – mówił nasz Czytelnik...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz