Interwencja • Sprawa przesyłek pocztowych po raz kolejny gości na łamach naszej gazety. Tym razem przypadek związany z niedostarczonymi listami wydaje się wyjątkowo kuriozalny. – Rower z torbą pełną przesyłek i listów co najmniej od godziny 11.00 leżał porzucony na chodniku przy placu dworcowym w Krapkowicach. Kilku podróżnych przychodziło do pobliskiego biura w tej sprawie i pytało, ale do roweru ani do poczty nikt się nie przyznał – relacjonuje nasza Czytelniczka (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Mijały godziny jednak rower nadal leżał na ziemi, a koperty zaczął wywiewać wiatr.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz