Rozmowa • Kiedyś kobiety dzieliły się swoimi pasjami na łamach gazet. Dziś, dzięki Internetowi, mamy o wiele większe możliwości – wystarczy kilka minut, by założyć bloga, który może obejrzeć cały świat. Z takiej szansy skorzystała krapkowiczanka Alicja Głuszak, która z wizażu uczyniła swoje hobby i sposób na zabicie czasu. Jej blog: alicja-maluje.blogspot.com oraz fanpage „I Love Make Up&Art.” na Facebooku mają coraz więcej fanów.
Kiedy zainteresowałaś się wizażem?
Około cztery lata temu – zaczęłam sama na sobie próbować różne makijaże. Zdjęcia wrzucałam na portal MaxModels. Pewnego razu moje prace zauważyła jedna z najlepszych wizażystek w Opolu...
I...?
...Zaprosiła mnie na darmowy kurs wizażu. W ciągu pół roku nauczyłam się wielu tajników makijażu, na przykład techniki nakładania cieni czy bronzera, no i przede wszystkim higieny pracy.
Zaczęłaś dostawać propozycje wykonywania makijażu do sesji zdjęciowych?
Tak – malowałam na przykład ambasadorkę Klubu Muzycznego Ferre i dziewczyny reklamujące salon Opla. Brałam udział w przeróżnych sesjach. Interesują mnie na przykład makijaże ślubne, piszę artykuły do jednego z magazynów ślubnych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz