Interwencja Czytelnika • Na nic nie ma pieniędzy. Dyrektorzy szkół skonfrontowali się z naczelniczką oświaty. PSP nr 1 czekają przenosiny do jednego budynku przy ul. Kwiatowej, a wybory, nie tylko parlamentarne, coraz bliżej… - taki obraz gminnej oświaty przedstawił nasz Czytelnik (jego dane tylko i wyłącznie do wiadomości redakcji). Parafraza jego listu poniżej.
„Dziś (to jest w czwartek 14 września – przypis redakcji) odbyło się spotkanie Jolanty Myśluk, naczelnik oświaty w Urzędzie Miasta Krapkowice z dyrektorami szkół podstawowych z terenu Gminy Krapkowice. Naczelniczka przedstawiła złą sytuację finansową szkół, ale tym razem dyrektorzy nie siedzieli cicho tylko zaczęli się burzyć. Wtedy nagle Pani Myśluk przerwała dyskusję, zarządziła przerwę i… zniknęła. To co się dzieje w oświacie jest nie do pomyślenia, a podobno będzie jeszcze gorzej. Co mówiła Pani Naczelnik? Apelowała do dyrektorów o dalsze oszczędności. Dyrektorzy nie mogą zatrudniać nowych pracowników, a najlepiej powinni zwalniać - ciąć etaty ile wlezie. A jak to zrobić, skoro brakuje już pieniędzy nawet na papier do drukarek.
Ostatnio moja znajoma była na wywiadówce i od nauczycielki usłyszała, że w szkołach Gminy Krapkowice jest bieda, że nie ma na nic pieniędzy, że za nie długo już nawet papieru toaletowego nie będzie w ubikacjach. Podobno urząd ma plan aby w roku szkolnym 2024/2025 cała szkoła podstawowa nr 1 w Krapkowicach została przeniesiona do budynku przy ulicy Kwiatowej 7. Co będzie w opuszczonym budynku przy ul. Szkolnej 3? Na razie trudno powiedzieć.
Zastanawia mnie to czy burmistrz i jego zaplecze zdecyduje się na drastyczne oszczędności w oświacie, skoro zbliżają się wybory, a w oświacie pracuje dużo ludzi i to oni zdecydują kto ma być burmistrzem i radnym. Jednak póki co wszyscy czekają aż burmistrz wróci z urlopu...”.
Całość możesz przeczytać w Nowinach Krapkowickich w wydaniu papierowym lub w wersji elektronicznej.
kup e-wydanie
Dodaj komentarz