Po wyborach • Czy władza w powiecie krapkowickim i w Krapkowicach - stolicy powiatu znajdzie się w rękach jednego człowieka? Odpowiedź na to pytanie poznamy już niebawem. Wynik drugiej tury wyborów na burmistrza Krapkowic ma w tym roku wyjątkowe znaczenie dla naszej lokalnej demokracji. Jeśli wygra Andrzej Kasiura, wpływy - podobnie jak cztery lata temu - zostaną podzielone, jeśli wybierzemy Macieja Sonika, jedno ugrupowanie zabierze wszystko…
Chyba tylko najwięksi optymiści liczyli na to, że po takim, a nie innym podziale mandatów w Radzie Powiatu Krapkowickiego Mniejszość Niemiecka odzyska w powiecie władzę. Niemcy, choć dostali najwięcej głosów i mają najwięcej mandatów (osiem) w radzie, nie mogli liczyć nawet w najpiękniejszych snach na koalicję z radnymi Prawa i Sprawiedliwości. Gdyby udała się koalicja MN (ośmiu radnych) z PiS (dwóch radnych) to tylko dla większej pewności trzeba byłoby pozyskać jeszcze co najmniej jednego radnego. I tu najprawdopodobniej do dziesiątki dołączyłby jedenasty radny Dariusz Willim i byłaby pełnia szczęścia. Niestety dla Mniejszości Niemieckiej tak się nie stało. Maciej Sonik, choć zdobył siedem mandatów, przekonał do siebie czterech radnych spoza Mniejszości Niemieckiej i teraz ma 11 na 19 radnych po swojej stronie.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz