Rita Grądalska – sołtyska Rozwadzy, radna Rady Miejskiej w Zdzieszowicach, prezeska i współzałożycielka Stowarzyszenia Rozwoju Wsi Rozwadza, członkini zespołu „Rozśpiewane serce Opolszczyzny”.
Skąd u pani takie zacięcie do pracy społecznej?
Chyba odziedziczyłam je po rodzicach, którzy byli wielkimi społecznikami. Ci, którzy dobrze ich znali, wspominają ich jako ludzi, którzy wciąż coś robili dla innych.
Ludzie garną się do współpracy z sołtyską?
Podstawowym problemem jest to, że w Rozwadzy jest bardzo mało ludzi młodych. Większość to osoby starsze. Ostatnio proboszcz robił podsumowanie 2014 roku i okazało się, że w naszej parafii było ponad 30 zgonów i tylko kilka narodzin. Wracając do pytania, ludzie generalnie chcą współpracować. Młodych ludzi po prostu łowię, wyszukuję ich, bo ich nie ma, albo mają mało czasu. Osoby, które są na emeryturze są niezawodne, zawsze mi pomagają, znajdują czas. Także ludzie, którzy się przeprowadzali do Rozwadzy też są chętni, angażują się w prace społeczne i to też mnie cieszy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz