Zamknij

Na warsztaty ze „Śląskiem”

11:22, 25.08.2015 Aktualizacja: 11:22, 25.08.2015
Skomentuj
Brożec • Tutejszy chór od wielu lat odnosi sukcesy nie tylko na lokalnych, ale i międzynarodowych przeglądach i festiwalach. Niedawno zdobył kolejną nagrodę, a obecnie przygotowuje się do obchodów 25-lecia swego istnienia, które przypada już w styczniu.
 
„Brosci Chorus” (łac. Chór Brożec) to chór mieszany, śpiewający a capella. Posiada bardzo szeroki repertuar pieśni świeckich i religijnych, które wykonuje w języku polskim, niemieckim, czeskim, angielskim i łacińskim. Są utwory sięgające epoki renesansu, ale i współczesne, klasyczne, ludowe i rozrywkowe. - Dlatego możemy zaśpiewać wszędzie, czy to na ślubie, czy na pogrzebie – śmieje się Ewa Magosz, dyrygent chóru. - Występujemy na przeglądach i festiwalach, ale też w kościołach, podczas różnych świąt i uroczystości – dodaje. 
 
O początkach i współczesności
Chór i grupa teatralna istniały w Brożcu już przed wojną, jednak pod koniec lat pięćdziesiątych ich działalność ustała. „Brosci Chorus” powstał w styczniu 1991 roku na fali popularności tego typu inicjatyw. - To był czas, kiedy powstawało wiele zespołów i chórów działających przy kołach Mniejszości Niemieckiej. Inicjatorem był mój tato, Piotr Miczka, a pierwsze spotkanie organizacyjne odbyło się w naszym domu. Ja akurat robiłam dyplom z muzyki, więc tato orzekł: „ty będziesz naszym dyrygentem” i tak już zostało – wspomina pani Ewa. Zarówno nasza rozmówczyni, jak i jej ojciec przez cały czas aktywnie udzielają się w chórze, podobnie jak kilkoro innych jego członków. Skład zespołu jednak przez lata znacznie ewoluował. - Na początku była nas aż pięćdziesiątka, ale z czasem to się zmieniło. Niektórym minął początkowy zapał, co jest naturalne, bo nie każdy może sobie pozwolić na regularne próby, ciągłe spotkania i wyjazdy. Jedni rezygnowali, a na ich miejsce przychodzili nowi. Z upływem lat liczba chórzystów ukształtowała się na poziomie 25 osób. Jesteśmy więc chórem kameralnym. Od początku byliśmy otwarci na ludzi młodych i cieszymy się z tego, że dużo takich osób śpiewa z nami i dziś. Wiele chórów, założonych w tym samym czasie co nasz, boryka się obecnie z brakiem następców, a starsze pokolenie siłą rzeczy stopniowo odchodzi – mówi Ewa Magosz.
 
 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%