Bezpieczeństwo powodziowe • Czy po 18 latach od powodzi tysiąclecia i ponad pięciu od kolejnego większego wylewu Odry, jesteśmy odpowiednio zabezpieczeni przed „wyskokami” rzeki? Niestety, najbardziej palące sprawy nie zostały w tym temacie zrealizowane. Poniżej opisujemy niewykonane inwestycje, które mogłyby sprawić, że spalibyśmy spokojniej...
Od dawna Urząd Miasta i Gminy oraz fachowcy wskazywali na najważniejsze prace, które należałoby wykonać w ostatnich latach w tej kwestii. Wymieniano między innymi budowę kanału ulgi, która wymagałaby budowy mostu nad kanałem i przebudowy drogi znajdującej się pomiędzy dwoma przeprawami. Nie da się ukryć, że przedsięwzięcie niosłoby ze sobą duże nakłady finansowe.
I to chyba ten dylemat przesądził, że w sprawie kanału nie podjęto dotychczas żadnych działań. Postulowano również utworzenie estakady przy moście kolejowym po lewobrzeżnej stronie Odry (długości około 160 m), podobna miałaby się znaleźć przy przeprawie na autostradzie A4 (długości około 200 m). Obie inicjatywy wymagałyby rozebrania nasypów lub ich części, ponieważ to one mogą powodować spiętrzanie wody. Alternatywą jest stworzenie otworów przelotowych w tych nasypach. Ostatnia propozycja pojawiła się na piątkowej sesji (10 lipca).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz