Rozmowa z Arkadiuszem Mrozem – komendantem Straży Miejskiej w Zdzieszowicach.
Czy kiedykolwiek bezpośrednio zetknął się pan z problemem sprzedaży alkoholu osobom nieletnim?
Powiem szczerze, że zarówno w czasie pracy jak i w moim prywatnym czasie nie spotkałem się z tym problemem. Możliwe, że jest to spowodowane tym, że jestem w Zdzieszowicach osobą rozpoznawalną. Byłem natomiast świadkiem jak sprzedawca z „Biedronki” żądał dokumentu tożsamości od osoby, która kupowała alkohol. Różnie jednak bywa z kwestią weryfikowania samych dat na dowodach, bo wiadomo, że taki dokument mogą uzyskać osoby również poniżej 18-roku życia.
Jak powinna zareagować osoba, która jest świadkiem takiego zjawiska?
Powinien zwrócić uwagę sprzedającemu, że konsekwencje mogą być tego dosyć okrutne, to się wiąże nawet z utratą koncesji na sprzedaż alkoholu no i z postępowaniem karnym. Każdy dorosły człowiek powinien zwrócić uwagę sprzedawcy, jeżeli rzeczywiście do czegoś takiego dochodzi.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz