Krapkowice • Do naszej redakcji dotarły głosy rodziców, którzy nie są zadowoleni z gminnej inwestycji – placu zabaw przy ul. Przybrzeżnej. Na wrześniowej sesji Rady Miejskiej uwagę na spore niedociągnięcia zwrócili również radni.
Zastrzeżenia budzi też sama lokalizacja placu zabaw, który powstał w bezpośrednim sąsiedztwie przepompowni ścieków. - Często panuje tu bardzo przykry zapach i, naprawdę, przebywanie tam z dzieckiem nie należy wówczas do przyjemności – powiedziała nam jedna z krapkowickich mam.
Radny niezadowolony
Podczas sesji temat podniósł radny Witold Rożałowski, który do problemów „zapachowych” dodał jeszcze kwestie ergonomiczne. Zamontowane urządzenie zabawowe w formie statku jest dość niewygodne dla mniejszych dzieci. Poza tym, żeby do niego dojść, trzeba przejść bo szarym grysie, który bardzo brudzi. Dzieci nanoszą na butach mnóstwo tego brudu na statek, a potem ubrankami go wycierają. Plac, na którym oprócz statku są tylko dwa małe bujaki, sprawia też wrażenie zbyt ubogiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz