środa, 21 Czerwiec, 2017 - 06:00
Felieton naczelnego • Tuż przed ósmÄ… rano na poboczu drogi staÅ‚ kilkulatek ze starszÄ… o gÅ‚owÄ™ siostrÄ…. Dziewczynka ze szkolnym plecakiem, malec chyba bez plecaka, ale pewnoÅ›ci nie mam. Widok sielski i napawajÄ…cy nadziejÄ… – oto przed nami przedstawiciele kolejnego pokolenia Polek i Polaków rozpoczynajÄ… swój piÄ™kny, nowy, wiosenny dzieÅ„. W ten rzeÅ›ki czerwcowy poranek takich widoków byÅ‚o pewnie wiÄ™cej przecież gdzieÅ› przy drogach w Steblowie, Kujawach, Malni czy Januszkowicach na przystankach stojÄ… setkami nasze miÅ‚e dzieciaczki i czekajÄ… na autobusy. Tyle tylko, że mÅ‚ody z siostrÄ… wyższÄ… od siebie o gÅ‚owÄ™ nie tylko staÅ‚ i czekaÅ‚, ale jeszcze pokazywaÅ‚. Każdy kierowca przejeżdżajÄ…cy obok mÅ‚odego mógÅ‚ zobaczyć jego maÅ‚y, chÅ‚opiÄ™cy, niewinny… Å›rodkowy palec.Â
Â
TrochÄ™ to komicznie wyglÄ…daÅ‚o, a trochÄ™ irytujÄ…co i intrygujÄ…co. Palec byÅ‚ pokazywany i to z premedytacjÄ…, kto przejeżdżaÅ‚ to widziaÅ‚. OczywiÅ›cie mÅ‚odego można by usprawiedliwiać, że nie wie co to znaczy, że siÄ™ w telewizorni albo w necie gÅ‚upot naoglÄ…daÅ‚, tyle tylko, że kilkulatek do palca dołączyÅ‚ także grymas i nienawistny wzrok, którym obdarzaÅ‚ każdego przejeżdżajÄ…cego kierowcÄ™. Również mnie. MÅ‚ody byÅ‚ tego ranka wkurzony i to nie na żarty, to naprawdÄ™ byÅ‚o bardzo widać. Trudno powiedzieć co go tak z rana wkurzyÅ‚o. Może to, że musiaÅ‚ wstać do przedszkola, a może to, że nie dostaÅ‚ nutelli na Å›niadanie, a zupÄ™ mlecznÄ…, a to na nutellÄ™, a nie nabiaÅ‚ miaÅ‚ tego dnia wielkÄ… ochotÄ™. A może wkurzyÅ‚o go to, że mama kazaÅ‚a mu sÅ‚uchać starszej siostry, a on jej sÅ‚uchać nie lubi.Â
Â
Ten widok generalnie jest chyba trochę symboliczny - malec ze środkowym palcem to taki przeciętny Kowalski, który jest wkurzony na wszystko i wszystkich, i to od samego rana. Pod naszą długością i szerokością geograficzną aż roi się od takich nie tylko małych, ale i dużych oraz całkiem dużych wkurzonych osobników i osobniczek. Choć w większości przypadków nie mamy ku temu powodów wolimy się wściekać i smucić niż się radować. Ot taka nasza polska przypadłość, albo raczej cecha narodowa. Wielu z nas zachowuje się właśnie w taki sposób. Ludzie w Krapkowicach, Zdzieszowicach, Gogolinie, Strzeleczkach, Walcach, jak i w całej Polsce częściej bez większych powodów będą się smucić i narzekać niż cieszyć, choćby jak głupi do sera...
Â
Â
To jest część artykułu.
Całość możesz przeczytać w Nowinach Krapkowickich w wydaniu papierowym lub w wersji elektronicznej.
kup e-wydanie
Całość możesz przeczytać w Nowinach Krapkowickich w wydaniu papierowym lub w wersji elektronicznej.
kup e-wydanie
Autor:
Roman Chmielewski
Dodaj komentarz