Felieton podwyżkowy

Felieton naczelnego • Drogi Czytelniku, to że trzymasz w rękach aktualny numer „Nowin Krapkowickich”, świadczy o tym, że wydałeś na naszą gazetę nie jak dotychczas - 2 złote i 50 groszy, ale 3 złote i 40 groszy. Chcemy Ci za to podziękować. Podobno tylko winni się tłumaczą, ale my choć tej podwyżki winni nie jesteśmy, chcemy wytłumaczyć się z tej sytuacji, bo wierzymy, że nasi Czytelnicy wykażą zrozumienie i nadal pozostaną przy naszej gazecie. Od początku naszego istnienia piszemy dla Was i z myślą o Was, Drodzy Czytelnicy! Jesteśmy tylko dlatego, że wciąż kupuje nas i czyta stosunkowo liczne grono Mieszkańców Powiatu Krapkowickiego, którzy wybierają prawdziwe rzeczowe wiadomości w „Nowinach”, a nie internetową sieczkę informacyjną. Bardzo to doceniamy i daje nam to wielką satysfakcję.   

Przyznajemy się, że przez ostatnie tygodnie „walczyliśmy” z tym, aby podwyższać cenę „Nowin”. Dlaczego „walczyliśmy”? Ano dlatego, że zależy nam na tym, aby „Nowiny” były dostępne dla jak najszerszego grona Czytelników. Zdajemy sobie sprawę, że dla niektórych z Państwa cena może być przeszkodą, ale po prostu nie mieliśmy innego rozwiązania. Uważamy, że wartości jakie promujemy, od początku naszego istnienia, oraz sposób w jaki opisujemy rzeczywistość, ma pozytywny wpływ na nasze najbliższe otoczenie. Jesteśmy pozytywni, obiektywni, rzeczowi, niestronniczy i uczciwi w swoim przekazie, co dziś jest w polskich mediach praktycznie niespotykane. Działamy z myślą o społeczeństwie obywatelskim, edukujemy, ale też piętnujemy chciwość i głupotę, również wśród naszych samorządowców. Na sercu leży nam dobro naszej małej Ojczyzny jaką jest Powiat Krapkowicki.   

W przeciwieństwie do innych gazet, również tych lokalnych, „Nowiny Krapkowickie” nigdy nie były nastawione na zysk za wszelką cenę. Zawsze staraliśmy się funkcjonować w sposób wyważony i przyzwoity. To dlatego przez wiele miesięcy, kiedy inni drastycznie podnosili ceny swoich wydawnictw, my trwaliśmy przy cenie 2.50 zł. Jednak niestety i my zostaliśmy pokonani. Pokonani przez to co dzieje się wokoło nas, a na co nie mamy kompletnie żadnego wpływu. Zostaliśmy pokonani przez rosnące z dnia na dzień koszty funkcjonowania gazety (cena druku, koszty pracownicze, media, paliwo i inne). I to jest głównym powodem naszej dzisiejszej decyzji...