Homo „cresovicus”

Felieton naczelnego • Moja świętej pamięci Babcia to była bardzo mądra kobieta. Moi przodkowie ze strony Mamy pochodzili z Kresów Wschodnich, z terenów dzisiejszej Białorusi i prezentowali swoisty – kresowy, styl i poglądy na życie, na ludzi, na otaczający ich świat. Była więc w mojej Babci wspomniana mądrość, była też tolerancja i wolność albo, jakby powiedzieć językiem młodzieżowym, wewnętrzny luz, no i była także permanentna sympatia do ludzi, nawet takich, co to złośliwość i głupotę wyssali z przysłowiowym mlekiem matki. Babcia podobnie jak jej córka - moja Mama zawsze ze wszystkimi starały się żyć w zgodzie. Często ustępowały, przyznawały rację innym nawet kiedy to one ją miały. Nie toczyły jałowych sporów, nie trzymały urazów i nie wymierzały sprawiedliwości. Nie pamiętam w nich zajadłości, prostackiego uporu czy zapiekłej niechęci - nienawiści. Pomimo że były to niewykształcone kobiety, prezentowały niesamowicie wysoki poziom „uczłowieczenia”, nieosiągalny dla dzisiejszych prostaków z tytułami naukowymi czy buraków z sześcioma zerami na koncie. W tych pokoleniach Kresowiaków, które reprezentowały moja Babcia i Mama, a które już niestety odchodzą, było bardzo wielu ludzi, których życie było jak ich mowa z jednej strony melodyjne, a z drugiej pełne humanistycznej głębi i życiowej mądrości. 

 

Homo cresovicusa - człowieka Kresów Wschodnich, cechowała kresowa mentalność, fantazja, serdeczność, tolerancja i wielkoduszność, które charakteryzują ludzi powszechnie uważanych za światłych. Pomimo takiej postawy zarówno Babcia, jak i Mama, miały wokoło siebie   ludzi im nieżyczliwych i wrogo nastawionych, choć było to nieliczne grono. Niechęć tych osobników nie była niczym racjonalnym uzasadniona, bo ani Babcia, ani Mama nikomu w drogę nie wchodziły, najprawdopodobniej więc motywem owej wrogości mogły być zazdrość, chciwość lub zawiść, uznawana za cechę narodową Polaków, a może jeszcze coś innego. Tak to już jest na tej ziemi, że choćbyś był aniołem, zawsze znajdą się wokoło ciebie sfrustrowani swoją egzystencją ludzie, którzy za wszelką cenę będą chcieli ci dokuczyć...